czwartek, 26 maja 2016

Fit Słodkości - czyli o tym ,że słodki smak jest extra! Wywiad z Kingą Paruzel




Fit Słodkości 

Czyli o tym,że słodki smak jest extra!

Wywiad z Kingą Paruzel

 

Warsztaty kulinarne z Kingą Paruzel

Kasia Dydo: Czy można odżywiać  się zdrowo i nie rezygnować ze słodkości?

Kinga Paruzel: Oczywiście, książka jest najlepszym tego dowodem. Nie wyobrażam sobie życia bez słodkiego smaku. Od dziecka kocham słodkości. Ale najważniejsze jest to, by dbać o siebie. Zdrowe  słodycze, to najlepsze wyjście z sytuacji .

Karina Terzoni: Jak słyszymy zdrowe słodycze, to nie kojarzy się nam to dobrze. Zazwyczaj mają one lekko mdły, tekturowy smak. Czy zdrowe słodycze mogą być smaczne?

Kinga Paruzel: Pewnie, że mogą! Najlepszym przykładem jest mój mąż, który nie przepada za zdrowym jedzeniem. Każdy przepis w książce musiał przejść jego test. Kiedy mówił, że mu smakuje, to przepis trafiał do książki. To dla mnie najlepsza rekomendacja dla fit słodkości.

K.T Chyba najlepszymi testerami słodkich przepisów są dzieci . Jak one reagują na twoje przepisy???

Kinga Paruzel: Moja siostrzenica jest najlepszym przykładem, że te słodycze są smaczne. Jak kręciliśmy trailer do książki  przygotowałam owsiane ciasteczka . Nie byliśmy w stanie nakręcić nawet jednej sceny bo mała co raz to przybiegała po cały talerz i wyrywała mi go z rąk, żeby zjeść coś słodkiego.

K.D. Czy możesz nam zdradzić kilka trików jak zastąpić niezdrowe produkty tymi bardziej wartościowymi???

Kinga Paruzel: To bardzo proste!  Jeżeli używamy mąki pszennej, to starajmy się aby była jak najwyższego typu. Im wyższy typ mąki, np. 2000,  tym zdrowsza. Dużo jest w niej przemiału, błonnika, który jest zdrowy dla naszego organizmu. Tłuszcze zastępujmy olejem kokosowym, masłem klarowanym lub zmiksowanym bananem albo jabłkiem. Zamiast cukru proponuje erytrol  i miody. W książce znajdziecie więcej przykładów zdrowych zamienników.

K.D Jak wyglądało tworzenie tej książki???

Kinga Paruzel: Chciałam, żeby książka była uniwersalna na każdą porę dnia, porę roku i każdą okazję. Są w niej przepisy na słodkie śniadania. Mamy tutaj pyszne naleśniki białkowe, jest roślinny jogurt z granolą z kiełków gryki, tort szpinakowy, a nawet klasyczna w-ztka w bardzo zdrowej odsłonie. Do tego pomysły na lekkie podwieczorki, przekąski do szkoły czy wielkie uroczystości i święta. Chciałam, żeby była to książka na każdą porę roku.

K.T. Zdradziłaś nam, że lubisz aktywnie spędzać czas. Jaki posiłek jesz np. przed bieganiem, żeby mieć energię?

Najczęściej są to mało skomplikowane posiłki  np. banan, który jest też składnikiem wielu moich przepisów. Co ciekawe, już samo wąchanie bananów powoduje sytość i jest to udowodnione! ;) Na dłuższą metę wolę jednak je jeść niż wąchać. Banan jest  też naturalnym antydepresantem. Jest to mój ulubiony przed treningowy posiłek.

K.D Jakie sporty uprawiasz??

Kinga Paruzel : Od dziecka jeżdżę konno. Trenowałam ujeżdżenie. Nadal mam konie i codziennie jeżdżę.  Chodzę też na siłownie, biegam, uprawiam crossfit, dwa razy w tygodniu pływam. Uwielbiam się ruszać bo to mi daję siłę do działania w kuchni. 

Fit Kinga Paruzel/Foto Melcer

K.T Jakie masz plany na wakacje? Leżenie pod palmą czy aktywnie, na sportowo??

Kinga Paruzel : W wakacje będę pracować, ponieważ przede mną jeden z największych projektów mojego życia czyli własna restauracja. To ma być dopieszczony projekt, bo zamierzam pracować w niej do końca życia.  Jeżeli znajdę czas na wakacje to na pewno będą aktywne. Nie umiem leżeć bezczynnie na leżaku.

K.T. Gdzie będzie można spróbować specjałów Twojej kuchni???

Kinga Paruzel: Na Śląsku! Jestem lokalną patriotką. To jest moje miejsce na ziemi. Zapraszam wszystkich na Śląsk, bo to przepiękne miejsce, które ostatnio bardzo się zmieniło.

K.T. Czy możesz polecić na Śląsku dobre miejsce do uprawiania Slow Sportu?

Kinga Paruzel:Proponuje Park Buków Repty. Jest przepiękny o każdej porze roku. Magiczne miejsce!




środa, 25 maja 2016

Sweet Slow



Sweet Slow

Warsztaty kulinarne z Kingą Paruzel


 Ludzie dzielą się na tych, co słodycze jedzą, i na tych co się do tego nie przyznają. Razem z Kariną reprezentujemy obie opcje. Ja jestem z tych, co nie stronią od czekolady, cuksów i ciasteczek. Dla mnie dzień bez słodyczy dniem straconym. Zawsze przy sobie mam „coś słodkiego” na wszelki wypadek, na gorszy dzień na „przecież mi się należy”. Karina ma nieco inne podejście . Oficjalnie stroni od słodyczy. Nie tknie ciasta, nie ruszy batona. Szerokim łukiem omija lody, trufle, biszkopty i czekolady. Jednak, gdy nikt nie patrzy, dzieją się rożne rzeczy, o których wiedzą tylko najbliżsi, to znaczy prawie, bo dzięki facebookowi, wie też cała reszta ;) Wystarczy zajrzeć na media społecznościowe, żeby przekonać się, że nawet największej purystce słodyczowej zdarzają się małe grzeszki. Na dowód załączam to oto zdjęcie ;)

Reasumując, obie lubimy słodycze niezależnie od tego, czy się przyznajemy do ich jedzenia czy wolimy aby świat o tym nie wiedział;)
Slow Sport to także zdrowe jedzenie, dlatego pasjami szukamy alternatywy dla swoich słabości. Nie zrezygnujemy ze słodkiego smaku, nie pozbawimy się tej przyjemności, ale nie spoczniemy, dopóki nie znajdziemy zdrowych zamienników. Czasami nawet to one znajdują Nas.


Z wielką radością i entuzjazmem przyjęłyśmy zaproszenie na warsztaty kulinarne związane z nową książką kulinarną Kingi Paruzel pt. Fit Słodkości. Autorka przekonuje nas, że Wszyscy uwielbiają słodkości, jednak nie wszyscy mogą po nie sięgać bezkarnie. „Fit słodkości” to książka z przepisami dosłownie dla każdego .To słodycze z korzyścią dla naszego ciała: diabelsko pyszne i anielsko zdrowe. Brzmi przekonująco, więc ochoczo ruszyłyśmy na warsztaty.
Miałyśmy okazję przetestować dwa przepisy : chlebek bananowy i zdrowe trufle. Pyyyyyychaaaaaa!
Przygotowanie słodkości było nieziemsko proste. Zaczęłyśmy od przygotowania naturalnej posypki z wiórków kokosowych zabarwionych sokiem z liści szpinaku. Miksowałyśmy, wyciskałyśmy i mieszałyśmy. Później do piekarnika i gotowe. Przygotowanie kulek zdrowia to tzw.pestka , choć potrzebne są do tego orzechy nerkowca, wiórki kokosowe, namoczone daktyle, limonka i szczypta soli. Wszystkie składniki mieszamy, toczymy kulki, plotkujemy, śmiejemy się, obtaczamy w kolorowych wiórkach i KULKI MOCY GOTOWE!!!! Naprawdę nie da się tego spartaczyć. Nawet jak ktoś ma dwie lewe ręce to da radę;) To najłatwiejszy przepis świata, który w rzeczywistości wygląda TAK:

Kulki Zdrowia Kingi Paruzel/Fit Słodkości


Przygotowanie  Czekoladowego chlebka bananowego to czysta przyjemność. To super przepis, który związany jest z ratowaniem przejrzałych bananów, które najczęściej lądują w koszu, bo nikt już nie chce ich jeść. Tzw, bidne bananki miksujemy i dodajemy: ekstrakt waniliowy, ocet, miód, oliwę lub mleko kokosowe. Wszystko mieszamy. Podczas gdy ja znęcałam się nad banankami, Karina mieszała w misce mąkę orkiszową, sodę, sól, proszek do pieczenia, kakao, cynamon i kardamon. Potem połączyłyśmy siły, wymieszałyśmy suche z mokrym, wlałyśmy do foremek, udekorowałyśmy bananami i orzechami pekan, włożyłyśmy na 45 min do piekarnika i ....znowu miałyśmy czas na plotki! Gadka- szmatka i czekoladowe ciasto bananowe było gotowe!



Czekoladowe ciasto bananowe Kingi Paruzel/Fit Słodkości


 Po wszystkim był czas na krótką rozmowę z autorką przepisów. Jak powstawała książka "Fit słodkości" i kto testował przepisy? Zdradzimy Wam już jutro.







poniedziałek, 23 maja 2016

Radość zarażania sportem - filozofia Slow Sport w praktyce

Slow Sport na biegu Jana III Sobieskiego

Mamy za sobą nasze pierwsze zawody. Wystartowałyśmy w mocnej ekipie, która z uśmiechem i luzem podeszła do dzisiejszego startu. Slow Sport Team w składzie Anna Dakowska z Endorfinowego Team'u , Małgosia Zmaczyńska ( zwyciężczynie naszego konkursu), trener personalny Tomek Romanowski, ultras znany w sieci jako Włoski Biegacz - Chris Terzoni, alpinistka Violetta Lebelt-Zanotto, stylistka fryzur Weronika Makarewicz no i sprawczynie zamieszania czyli my Kasia Dydo - Rosłoń i Karina Terzoni.







Różne zawody, różne etapy zaawansowania sportowego. Jedna drużyna! Wszyscy dzisiaj wyluzowali, nabrali dystansu i postanowili cieszyć się bieganiem. Dla Tomka sport to praca. Dla Violetty gdy jest wysoko w górach dobra kondycja fizyczna, to podstawa bezpieczeństwa. Przygotowując się do wypraw wysokogórskich trenuje boks. Dla reszty sport, to pasja, zabawa, styl życia i zdrowie. No i Weronika, która dzisiaj była naszą główną bohaterką, bo był to nie tylko jej pierwszy start, ale można powiedzieć, że pierwsze bieganie.



Radość zarażania sportem - kilka słów od Kariny

Prywatnie Weronika jest moją siostrą. W dzieciństwie, to ona była aktywna, szalała na WF'e i niczego się nie bała. Szybciej biegała, jeździła bez trzymanki na rowerze ... W dorosłym życiu role trochę się odmieniły. To ja od lat stawiam na sport i od lat nieskutecznie namawiałam Werkę na bieganie. Bezskutecznie do dzisiaj! Gdy Slow Sport został partnerem Biegu Jana III Sobieskiego uznałam, że 4km to będzie idealny dystans na debiut mojej siostry. Zapisałam ją, wysłałam wszystkie informacje, pożyczyłam buty do biegania i... cały czas myślałam, że ostatecznie się wykręci. Gdy zobaczyłam ją dzisiaj na starcie biegu bardzo się ucieszyłam. Strategia była taka, że biegniemy razem ile się da, w razie potrzeby przejdziemy do marszu. Moje zadanie, to trzymanie wody i zagrzewanie do walki. W okolicy biegł Tomek i Chris, który robił zdjęcia. Spodziewałam się, że po kilometrze będziemy już maszerowały, potem że po pierwszym okrążeniu. Tymczasem Werka dzielnie pokonała 4 km, bez marszu, a był to jej pierwszy bieg w życiu!!! I wiecie co? To mój największy sukces!!! Wbiegłyśmy razem szczęśliwe na metę. Połknęła haczyk, bo kilka minut później zapytała czy zapiszę nas na inne biegi :) Radość olbrzymia!!!
Na trasie

Radość na mecie!



A nasz dzisiejszy start pokazał, że czasami naprawdę warto wyluzować. Odstawić na chwilę swoje ambicje i wyciągnąć  rękę do kogoś, kto zaczyna. Wyciągnijcie na spacer, bieganie czy fitness siostrę, mamę, sąsiadkę! Warto!


PS. Violi Slow Sport dodał takich skrzydeł, że pognała przed siebie i wygrała w swojej kategorii. Gratulujemy!!!


poniedziałek, 16 maja 2016

Pierwsze zawody drużyny Slow Sport





Slow Sport/Puchar Króla

Najbliższa niedziela jest dla nas bardzo ważna. Slow Sport startuje w Biegu Króla Jana III Sobieskiego  info TUTAJ. Skoro, to nasz pierwszy oficjalny start jako teamu, wybrałyśmy dystans 4 km, trailową trasą. Jeśli macie ochotę na więcej, to jest jeszcze do wyboru dystans 8 km. Biegniemy, bawimy się, mamy dobry humor i szukamy lepszej wersji siebie.

Puchar Króla 2016

Start biegu jest w uroczym zakątku Wilanowa. Po pierwsze, będąc nadal blisko miasta , jesteśmy w stanie biegać w naprawdę pięknych, dzikich miejscach. Z drugiej strony po ukończeniu biegu możemy odpocząć, poopalać się w Lake Park Wilanów. To miejsce designerskie, modne, ładne, w którym znajdziemy leżaki, wake, zdrowe jedzenie i sporty plażowe.

Mamy dla Was KONKURS NIESPODZIANKĘ!!!!  Do zgarnięcia pakiety na bieg. Trzeba polubić naszą stronę \Slow Sport na fb, napisać na swoim profilu czym dla Was jest Slow Sport i oznaczyć nasz profil. Najfajniejsze wypowiedzi nagrodzimy!!!

Slow Sport jest partnerem biegu Króla Jana III Sobieskiego, który organizuje wielokrotnie nagradzany polski maratończyk Kuba Nowak.

Liczymy, że wesprzecie nas biegowo lub w roli kibica! W zamian proponujemy super sposób na spędzenie niedzieli!!!!!
Slow Sport Team